Na niedawnym, pierwszym posiedzeniu Rady Krajowej Nowej Lewicy przedstawiono propozycje lewicy na poprawę sytuacji życiowej Polaków. Z dnia na dzień jest gorsza przez rosnące ceny, szalejącą inflację, coraz wyższe koszty utrzymania mieszkań. Jest to szczególnie dotkliwe w okresie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Propozycje lewicy z warszawskiej Rady Krajowej zwane już "ulgą noworoczną", przedstawili dziś na konferencji prasowej przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy, działacze kujawsko-pomorskiej Nowej Lewicy.
W konferencji uczestniczyli członkowie władz krajowych i wojewódzkich Nowej Lewicy – współprzewodniczący RW PIOTR HEMMERLING, poseł KRZYSZTOF GAWKOWSKI, współprzewodniczący RM w Bydgoszczy MICHAŁ WYSOCKI, współprzewodnicząca RP w Inowrocławiu i szefowa biura poselskiego EWA SYPNIEWSKA, członkini RW RENATA BIERNACKA oraz przedstawiciel Młodej Lewicy CZAREK BINEK.
Sposobem na zatrzymanie rosnących cen i poprawę warunków życia w Polsce są przedstawione przez liderów Nowej Lewicy propozycje tzw. ulgi noworocznej, zawierającej 4 zakresy zadań i celów:
- Obniżka VAT-u z 23% do 15%, bo 33 mld zł „zarobione” przez rząd na VAT muszą wrócić do obywateli! Na ubożeniu ludzi, na rosnących cenach i wyższych naliczanych od nich podatkach VAT zarabia rząd;
- Obniżenie VAT-u na żywność z 8% do 0%; Decyzję w tej kwestii podejmie zapewne Komisja Europejska;
- Rekompensaty za podrożały gaz i prąd, bez kryterium dochodowego, dla każdej polskiej rodziny i wypłacone jeszcze przed świętami. To koszt 7,5 mld, czyli średnio ulga 600 zł dla rodziny;
- Odzyskanie funduszy dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy, wprowadzonego po to, by pomóc każdemu krajowi UE podnieść się po pandemii, to dla Polski 260 mld zł. Krytykowano Lewicę za popieranie KPO, a teraz przyznano Polsce fundusze, ale nie są wypłacone, bo rząd nie spełnia warunków zwiazanych z praworządnością. Dlaczego rządzący nie chcą rozwiązać Izby Dyscyplinarnej i przywrócić do pracy 3 zawieszonych sędziów? Czy to warte jest 260 mld zł? To oznacza, że każdy z obywateli de facto nie dostanie po 7,5 tys. zł, bo ideologiczne bariery przeszkadzają rządzącym. Walczyliśmy o te środki jako lewica! - mówił K. Gawkowski.
Poseł Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że od stycznia przyszłego roku będzie zbierał podpisy poparcia w Bydgoszczy pod petycją w sprawie obniżenia podatku VAT. "Obywatelskie zaangażowanie i domaganie się obniżki podatków jest najlepszym sposobem, aby wpłynąć na decyzje władz" - podkreślał poseł.
Opr. nim, 22 grudnia 2021 r.